Gwiazda Elvisa w sequelu Diuny – Austin Butler opowiada o roli złoczyńcy

Gwiazdor znany przede wszystkim z filmu Elvis, Austin Butler, mówi, że dużo frajdy dało mu wcielenie się w bardziej złowrogą rolę. Miał okazję wcielić się w Feyd-Rautha Harkonnena w nadchodzącej kontynuacji Diuny.

Przełomowy dla jego kariery występ w Elvisie dał Austinowi Butlerowi szansę na rozwój, a w ostatnim czasie również nominację do Oscara. Aby opowiedzieć więcej o swojej nowej roli aktor spotkał się z Deadline. Nazywając siebie „wielkim fanem” poprzedniego filmu z 2021 roku, Austin Butler wypowiedział się na temat tego, jak dobrze jest grać rolę złego gościa:

Świetnie się bawiliśmy, współpracując przy tym. To było dla mnie bardzo zabawne, zwłaszcza grając tę ​​​​rolę, móc zrobić coś innego niż do tej pory.

Zobacz również: Duchy Inisherin – recenzja filmu. Bez Ciebie nie idę

Feyd-Rautha, pierwotnie w adaptacji Davida Lyncha z 1984 roku zagrał Sting. Bohater ten jest młodym siostrzeńcem i spadkobiercą złego barona Vladimira Harkonnena. Postać Butlera jest odpowiednikiem głównego bohatera Paula Atrydy (Timothee Chalamet). Feyd jest zarówno spadkobiercą rodu Harkonnenów, jak i kolejnym władcą planety Arrakis. Postać była również grana przez Matta Keeslara w adaptacji miniserialu Dune TV z 2000 roku. Butler ma już doświadczenie w nikczemnych rolach. Wcielił się on bowiem w członka Rodziny Mansonów w Pewnego Razu w Hollywood. Aktor wydaje się bardzo podekscytowany i zachwycony pracą z reżyserem. Opisał on bowiem Villeneuve’a mianem „niesamowitego filmowca i osoby”.

Zobacz również: Babilon – recenzja filmu. 3-godzinna Sodoma i Gomora

W kontynuacji remake’u science-fiction Villeneuve’a z 2021 roku Butler zasili już i tak znakomitą obsadę. Wraz z głównym aktorem Timothee Chalametem do ról powróci także Dave Bautista  w roli (brata Feyda) Glossu Rabbana Harkonnnena. Inni powracający członkowie obsady to Stellan Skarsgard, Rebecca Fergusion, Javier Bardem, Josh Brolin i Zendaya.

Diuna: Część Druga trafi do kin 3 listopada 2023 roku.

Tymoteusz Łysiak

Entuzjasta popkultury, który najpewniej zamiast kolejnego "Obywatela Kane" wolałby w kinie więcej produkcji w stylu "Toksycznego mściciela". Fan dziwności, horroru, praktycznych efektów, kociarz, psiarz i miłośnik ludzi. W grach lubujący się w satysfakcjonującym gameplay'u. Życie teatrem absurdu.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze