Lady Gaga: Applause – recenzja książki. Uwielbienie ikony

Lady Gaga to niezaprzeczalnie ikona muzyki, mody i królowa sceny. Od lat utrzymująca się na wysokim poziomie gwiazda jest uwielbiania przez fanów. Nic dziwnego więc, że jej postać wciąż wzbudza zainteresowanie, inspiruje i intryguje. Lady Gaga: Applause to kolejna pozycja na temat jej życia. Co kryje się wewnątrz pięknego wydania?

Lady Gaga: Applause napisana przez Annie Zaleski to potężna skarbnica wiedzy o życiu artystki. Choć Lady Gaga zdaje się nie schodzić z okładek gazet i ust fanów, to ta książka gromadzi ogromną ilość dostępnych już teraz informacji o artystce. Historia opowiedziana jest chronologicznie. Zaczynamy od początków artystki, kiedy pseudonim Lady Gaga wciąż był przed nią – a potem podróżujemy przez kolejne albumy. Taka struktura jest bardzo przyjemna. Albumy różnią się od siebie tonami i poznawanie Lady Gagi w ich kontekście jest pełne i lekkie. Często zastanawiamy się, co spowodowało wydanie takiej czy innej płyty – oto odpowiedź. Każdy album jest analizowany w kontekście ważnych wydarzeń z życia wokalistki oraz okraszany jej wypowiedziami z wywiadów z danego okresu.

Nie znaczy to jednak, że wpadamy od razu w burzliwe życie artystki ze statusem ikony. Najpierw autorka opowiada skrótowo o samych jej początkach, miłości do muzyki i pierwszych krokach w biznesie muzycznym. Wyłania nam się z tej części opowieści obraz grania po obskurnych nowojorskich barach, w których Lady Gaga budowała swój charakter jako artystka. Między albumami pojawiają się też rozdziały-przerywniki, które pokazują gwiazdę z innej strony. Mamy na przykład krótki rozdział o działalności charytatywnej oraz założonej przez Gagę fundacji. Pojawia się też wspomnienie kariery gwiazdy filmowej i liczne współprace z innymi ikonami muzyki.

Zobacz również: Late to the party – recenzja książki. Imprezy tylko dla popularnych?

Annie Zaleski dostarcza mnóstwo informacji, momentami aż do przesytu. Nie sposób spamiętać tych  wszystkich nazwisk producentów, współpracowników i ludzi istotnych w karierze wokalistki. Przyznam, że nazwy barów oraz wytwórni muzycznych umykały mi momentalnie, bo rzeczywiście suchych faktów jest tutaj sporo i trudno je zakodować w komplecie. Choć pojawiają się znane nazwiska producentów, takie jak Mark Ronson, to większość jednak nie utkwi nam w pamięci – jest ich zbyt dużo, szczególnie w pierwszych latach na scenie. Litania wytwórni nie ciągnie się co prawda w nieskończoność, ale początek jest trudny.

Lady Gaga: Applause

Na szczęście Lady Gaga: Applause to nie tylko ściana tekstu. Wszystkim opowieściom towarzyszą fenomenalne zdjęcia. Liczne kreacje artystki, fotografie z koncertów i innych ważnych wydarzeń są przepiękne. Wydane na dobrej jakości papierze są istną perełką. Świetnie dobrane do tekstu, dobrze wyjaśniane w podpisach. Nadają wydarzeniom z życia wokalistki szeroki kontekst. Co ciekawe, pojawia się też dużo zdjęć współpracowników Lady Gagi czy zespołów, które zainspirowały jej osobowość sceniczną. To interesujący dodatek – mimo że nie skupiony bezpośrednio na samej Gadze, wciąż ubogaca jej wizerunek w niebanalny sposób.

Zobacz również: Lucie Yi NIE jest romantyczką – recenzja książki. Lauren Ho wraca!

Kolejną miłą niespodzianką są przewijające się teksty piosenek charakterystycznych dla omawianej płyty. Książka nie tylko je przytacza, ale też tłumaczy na polski. Kiedy zaś zaistnieje taka potrzeba, pojawiają się też przypisy zgrabnie wyjaśniające gry językowe, które umykają przy przekładzie. Jeśli mimo to czytelnik poczuje się zagubiony w ilości płyt, utworów czy wydawnictw muzycznych, na końcu książki znajduje się porządna dyskografia artystki. Każdy album pojawia się wraz z okładką, rokiem wydania oraz listą utworów. Pojawiają się też informacje związane z produkcją danej płyty, takie jak miejsce nagrania, data premiery, wytwórnia czy nawet goście. W dyskografii nie brakuje też końcowych ciekawostek na temat albumu, które nie pojawiły się wcześniej w treści.

Z książki wyłania się obraz Lady Gagi jako prawdziwie fenomenalnej artystki. Zwrócenie uwagi na szczegóły tworzenia się jej osobowości scenicznej wiele wyjaśnia. Pozwala między innymi zrozumieć kontekst jej kontrowersyjnych kreacji, takich jak legendarna sukienka z mięsa. Na kartach biografii czuć też wyraźnie, że autorka wielbi Lady Gagę. Podziw Annie Zaleski nie znika ani na moment. Jest to długi list miłosny, opatrzony szerokim kontekstem dla mniej wtajemniczonych. Zachwyt wylewa się wręcz ze stronic książki, kiedy autorka opisuje relację artystki z fanami. Zaskakujące, że to bezgraniczne uwielbienie nie staje na drodze rzetelnemu przedstawieniu historii ikony wraz z jej upadkami, których w życiu gwiazdy nie brakuje.

Zobacz również: Gra w oczko – recenzja książki. Polacy, nic się nie stało!

Książkę Lady Gaga: Applause warto sobie dawkować. Ze względu na mnóstwo informacji, nazwisk i nazw własnych, trudno jest przeczytać ją od deski do deski od razu – wiem z doświadczenia. Warto sobie te treści rozłożyć; być może nawet posłuchać omawianych albumów w trakcie czytania. Annie Zaleski dba, żeby biografia ikony była żywa i tak szeroko opisuje piosenki oraz brzmienia, że warto z tej lektury zrobić sobie bogate doświadczenie. Tak jak autorka w wokalistce, należy rozsmakować się w pięknie wydanej pozycji, dać sobie z nią czas i zgłębiać treść, z której wyłania się nam Lady Gaga – majestatyczna i podziwiana.

Powyższa recenzja powstała dzięki współpracy z wydawnictwem Znak. 

Autor: Annie Zaleski
Wydawca: Wydawnictwo Znak
Data wydania: 8 lutego 2023
Oprawa: twarda
Liczba stron: 224

Obrazek główny: Wydawnictwo Znak.

Plusy

  • Świetnie zredagowana treść z ogromną ilością informacji
  • Wspaniałe fotografie
  • Pięknie wydana z różnymi dodatkami, np. dyskografia

Ocena

8 / 10

Minusy

  • Oszałamiające ilość nazwisk, nazw własnych i suchych informacji, przez które ciężko przebrnąć
Anna Baluta

Dużo czyta, a jeszcze więcej ogląda, a na dodatek o tym pisze. Zwiedza światy fantasy i lubi kultowe sitcomy. Między serialami studiuje i poznaje amerykańską kulturę i popkulturę.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze