Angry Girl Loves Drama Boy – recenzja komiksu. Można ją jeszcze naprawić

Jeśli chociaż od czasu do czasu macie kontakt z wątkami romantycznymi w popkulturze, to motyw kobiety zakochanej w gościu z problemami i chcącej go naprawić na pewno jest Wam doskonale znany. Ale co gdyby tak trochę zmodyfikować te role?

Angry Girl Loves Drama Boy to powieść graficzna z romansem na pierwszym planie. Nastoletnia hokeistka Alix odkrywa, iż nie panuje nad gniewem – i trochę ją to przeraża. Po pierwszym napadzie furii i uderzeniu koleżanki z drużyny, dziewczyna postanawia wziąć się za siebie. Kłopot w tym, że nie do końca wie, jak to zrobić. Na szczęście zna jednak kogoś, kto z trzymaniem emocji na wodzy radzi sobie doskonale – Ezrę, chłopaka ze szkolnego kółka teatralnego. Z jego pomocą Alix uczy się panować nad złością, aczkolwiek w zamian za to zupełnie inne, znacznie przyjemniejsze uczucie zaczyna wymykać jej się spod kontroli i ciągnąć ją do młodego aktora bardziej niż po przyjacielsku.

Zobacz również: I love you, I hate you – recenzja książki

Tytuł i opis mogłyby sugerować, iż jednym z najważniejszych wątków będzie tutaj agresja. Nie uważam jednak, żeby rzeczywiście tak było. Incydent z pobiciem uruchamia cały późniejszy łańcuch zdarzeń, ale jednocześnie nigdy nic podobnego już się nie powtarza. Alix ani razu więcej nie wpada w szał. Ba, nie sądzę, by była tego chociaż bliska. Całą jej cechę „niepanująca nad złością” opieramy więc na pojedynczej sytuacji, w której kapitanka drużyny hokejowej, po długim czasie nagminnego dręczenia dziewczyny, w końcu przegięła pałę. Czy ten jeden raz to wciąż za dużo? Oczywiście, że tak, lanie kogoś po mordzie z partyzanta to nigdy nie jest prawidłowe rozwiązanie. Ale ośmielę się stwierdzić, że to jeszcze trochę za mało, żeby tak to rozdmuchiwać oraz specjalnie modyfikować tytuł oryginału, by to podkreślić (angielska wersja to Hockey Girl Loves Drama Boy. Moim zdaniem jest znacznie bardziej adekwatna).

Fot. materiały promocyjne (Jaguar)

Niestety mamy tu jeszcze parę innych ważnych tematów, które również ledwie zaznaczono. Przemoc domowa, dręczenie w szkole, definiowanie swojej seksualności, brak wsparcia rodziców, nieumyślne ranienie innych mimo dobrych chęci… Wszystko to (i jeszcze więcej) pojawia się w Angry Girl Loves Drama Boy, ale zostaje zaledwie liźnięte. Duże ograniczenie stanowiła tu zapewne sama forma przekazu – trudno upchnąć tyle wątków w zaledwie jednym komiksie. Niemniej jednak żałuję, że nie poświęcono przynajmniej części z nich nieco więcej czasu. W obecnej wersji jest wprawdzie całkiem w porządku i wciąż cieszę się, że poruszono tyle istotnych społecznie kwestii, ale mogło być jeszcze trochę lepiej.

Zobacz również: To, czego nie mówię – recenzja książki. Bo o tym trzeba mówić!

Jak jednak co do poziomu wyczerpania poruszanych wątków mam mieszane odczucia, tak sama relacja Alix i Ezry oraz ich charaktery to dla mnie jednoznaczny plus. Odwrócenie stereotypowych ról w relacji, pod warunkiem, że zrobione ze smakiem, od zawsze mnie kręciło. Faith Erin Hicks zaś naprawdę dobrze sobie z tym poradziła. Alix to postawna, wysoka dziewczyna gustująca w neutralnych płciowo ciuchach i stosunkowo dość brutalnym sporcie, ale mimo tego nigdy nie miałam wrażenia, że patrzę na faceta, któremu dorysowano cycki, tak jak to czasem bywa z kiepsko rozpisanymi „silnymi postaciami kobiecymi”. Podobnie wygląda sprawa z Ezrą – do macho mana to mu daleko, ale do sztampowego geja (za którego mają go inni uczniowie, mimo że interesują go też dziewczyny) również. Ot, charyzmatyczny, sympatyczny, dosyć uroczy chłopak, którego trudno nie lubić.

Fot. materiały promocyjne (Jaguar)

Co zaś może wyjść ze związku dwóch pozornie różnych, ale wciąż na swój własny sposób słodkich postaci? Sporo dobrego, jak się okazuje. Lubiłam ich oboje na tyle, iż kibicowałam, by się zeszli – nawet mimo że od początku wiedziałam, iż to już z góry przesądzona sprawa, więc nie ma co się emocjonować. Alix i Ezra po prostu do siebie pasują, a ich interakcje, choć miejscami niezręczne, są naprawdę urocze. Dobrze śledziło mi się ich wspólne poczynania i chętnie zobaczyłabym ich jeszcze więcej.

Zobacz również: Tysiąc uderzeń serca – recenzja książki. Tak pisze się o miłości!

Szkoda jedynie, że styl graficzny nie do końca przypadł mi do gustu. Ilustracjom daleko jest oczywiście do brzydkich, aczkolwiek szału też nie ma. Czasem są ładniejsze, czasem nieco mniej, ale generalnie na ogół dość przeciętne. Całkiem fajnym zabiegiem było jednak kolorowanie jedynie niebieskich elementów rysunków, całą resztę pozostawiając w czerni, szarości i bieli. Zawsze to jakieś urozmaicenie wizualne.

Fot. materiały promocyjne (Jaguar)

Angry Girl Loves Drama Boy to uroczy komiks do wchłonięcia w jedno popołudnie. Alix i Ezra to przesympatyczni bohaterowie, których relacji wręcz mimowolnie zaczyna się kibicować. Historia zahacza o wiele ważnych kwestii i choć nie zagłębia się w nie zbyt mocno, to nieźle je wykorzystuje, dzięki czemu ani nie przytłaczają, ani nie zostają kompletnie olane. Jeśli więc szukacie szybkiej, przyjemnej oraz względnie lekkiej lektury z romantyczną nutą, to ta powieść graficzna powinna być dobrym wyborem. Enjoy!


Angry Girl Loves Drama Boy okładka

Autor: Faith Erin Hicks
Tłumaczenie: Jacek Żuławnik
Okładka: Kirk Benshoff
Wydawca: Jaguar
Premiera: 23 sierpnia 2023 r.
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Stron: 303
Cena katalogowa: 49,90 zł


https://buycoffee.to/popkulturowcy
Postaw nam kawę wpisując link: https://buycoffee.to/popkulturowcy
lub klikając w grafikę

Powyższa recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Jaguar
Grafika główna: materiały prasowe – kolaż (Jaguar)

Plusy

  • Urocza relacja z odwrotnymi od stereotypowych, nieco zmodyfikowanymi rolami
  • Porusza wiele ważnych tematów...

Ocena

7.5 / 10

Minusy

  • Styl graficzny nie do końca przypadł mi do gustu
  • ...ale niestety często trochę po macoszemu
Patrycja Grylicka

Fanka Far Cry 5 oraz książek Stephena Kinga. Zna się na wszystkim po trochu i na niczym konkretnie, ale robi, co może, żeby w końcu to zmienić i się trochę ustatkować.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze