Tiger 3 — recenzja filmu. Zostałem fanem uniwersum szpiegowskiego

Bollywoodzkie uniwersum szpiegowskie doczekało się niedawno kontynuacji. Tiger 3 jest kumulacją wszystkich cech charakterystycznych dla największych zachodnich superprodukcji. Gwiazdorska obsada zebrała się w pełnej widowiskowej akcji produkcji, która podbija serca widzów na całym świecie. 

Sieć Kin Cinema City daje nam w tym roku mnóstwo okazji do nacieszenia się największymi bollywoodzkimi premierami. W ostatnich miesiącach dostaliśmy już King of Kotha oraz Jawana. Tym razem wytwórnia Yash Raj Films wypuszcza najnowsza odsłonę ze swojego uniwersum szpiegowskiego na światowy rynek.

Zobacz również: Igrzyska Śmierci: Ballada ptaków i węży – przedpremierowa recenzja filmu

Tiger 3
kadr z filmu Tiger 3 | Yash Raj Films

Tiger 3 jest piątą odsłoną Indyjskiej blockbusterowej franczyzy i jednocześnie trzecią częścią przygód agenta RAW, Avinasha „Tigera” Singh Rathore (Salman Khan). Tym razem na szali ważą się losy kruchego sojuszu między Pakistanem i Indiami. Pewnej grupie byłych Pakistańskich agentów ten stan rzeczy okazuje się być bardzo nie na rękę – dążą do wywołania świętej wojny. W tym celu posłużą się najbardziej podstępnymi sposobami. Tiger staje przed poważnym dylematem: ratować rodzinę, czy dochować wierności swojej ojczyźnie?

Biorąc przykład z Dominica Toretto w 8 części Szybkich i Wściekłych, Tiger decyduje się chronić rodzinę ponad wszystko. Żeby to zrobić, wykrada hinduskiej delegacji kody nuklearne z gracją Cruise’owego Ethana Hunta w Mission Impossible. Tym samym dyskredytuje się w oczach władz jego kraju, które okrzykują go zdrajcą i poszukiwanym nr 1.

Zobacz również: Batman/Spawn – recenzja komiksu. Ty wroga we mnie masz

Tiger 3
kadr z filmu Tiger 3 | Yash Raj Films

Najsilniejszym elementem filmu jest zdecydowanie obsada, co potwierdziła widownia, wiwatując ochoczo przy każdej nowej postaci pojawiającej się na ekranie. Poza powracającym do swojej ukochanej roli Salman Khanem zobaczyć możemy również Katrinę Kaif jako Zoyę: agentkę Pakistańskiego wywiadu i żonę Tigera. To wybuchowe duo już mogłoby wystarczyć do przykucia uwagi publiki, jednak to nie wszystko. Gdy Tiger trafia do Pakistańskiego więzienia i sprawa wydaje się przegrana, na ratunek przybywa jego brat, niezastąpiony Pathaan (Shah Rukh Khan). Razem łączą siły, by w desperackiej próbie ucieczki dostarczyć jedne z bardziej widowiskowych sekwencji akcji ostatnich lat.

Zobacz również: Królowa Bedlam – recenzja książki. Kryminalne zagadki Nowego Jorku

Tiger 3
kadr z filmu Tiger 3 | Yash Raj Films

W całym tym spektaklu najsłabiej tym razem wypada zdecydowanie muzyka. O ile wpasowuje się idealnie w sekwencje akcji, trudno tu szukać melodii, która zapadła by w pamięć na długo po seansie. Scenariusz również pozostawia sporo do życzenia. Przedstawia obie strony konfliktu raczej jednowymiarowo, bez przesadnego zagłębiania się w niuanse. Dobrze zachowany balans tempa pozwala mimo wszystko przymknąć na to oko i sprawia, że zachowane zostały proporcje w przedstawieniu postaw patriotycznych bez przesadnego dramatyzowania.

Koniec końców Tiger 3 można śmiało zaliczyć jako kompetentnego reprezentanta uniwersum szpiegowskiego. Ma w sobie wszystko, co potrzebne, by zaskarbić sobie uznanie masowej publiki oraz rozpalić oczekiwania na kolejne odsłony, które nadchodzą już w przyszłym roku.

Żródło obrazka głównego: Yash Raj Films

Plusy

  • Zebrana gwiazdorska obsada
  • Widowiskowe sceny akcji
  • Dobrze wyważone tempo

Ocena

6.5 / 10

Minusy

  • Trochę uproszczeń w scenariuszu
  • Muzyka niespecjalnie się wyróżnia
Łukasz Biechoński

Nie straszny mu żaden zakątek popkultury. Ceni sobie tak samo teatralne musicale i opery jak kino splatter czy chorwackie sci-fi. Wierzy, że to nie budżet czyni dzieło, lecz artysta i jego wizja. Tabu dla niego nie istnieje tak długo, jak obie strony czują się w dyskusji komfortowo.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze