James Wan szykuje adaptację powieści 56 Days dla Prime Video

Twórca Obecności szykuje nowy horror w ramach odpoczynku od wysokobudżetowego kina superbohaterskiego. Adaptacja powieści 56 Days autorstwa Catherine Ryan Howard będzie ekskluzywnym serialem dla Prime Video. 

James Wan zdążył udowodnić już niejednokrotnie jak nietuzinkowym jest twórcą kina grozy. Twórca najpopularniejszych współczesnych dreszczowców jak np. Obecność, M3GAN czy Wcielenie ogłosił swój nowy projekt. Świeżo po ukończeniu prac na planie filmu Aquaman i Zaginione Królestwoaustralijski twórca zdecydował zejść nieco z gigantycznych budżetów i wrócić do swoich korzeni.

Zobacz również: Gen V – recenzja serialu. Nowi Strażnicy Godolkina

W rozmowie z redaktorką Collidera Perri Nemiroff, w ramach promocji kontynuacji przygód bohatera Jasona Momoy w uniwersum DC, padło pytanie, czy po dwóch widowiskowych produkcjach nie przyszedł przypadkiem czas na powrót do horroru w ramach odskoczni. Wan przyznał wtedy, że bawił się przednio zagłębiając się w mroczniejsze zakątki historii postaci ze świata superbohaterów. Chętnie jednak skupi się w swoim kolejnym projekcie na czymś bardziej kameralnym.

Wiesz, mam tendencję do podążania tam i z powrotem. Za każdym więc razem, gdy tworzę mniejszy film, od razu potem mam ochotę zrobić blockbuster. A zaraz po zrobieniu czegoś wysokobudżetowego od razu chcę robić coś mniejszego, a u mnie zazwyczaj mniejsze oznacza kameralny horror. Także chrapka na horror obecnie rośnie, ale zobaczymy w swoim czasie

Najnowszym projektem, który James Wan miałby wyprodukować, jest adaptacja powieści 56 Days autorstwa Catherine Ryan Howard. Serial realizowany dla Prime Video będzie nosił tytuł Obsession. Scenariusz do serialu napisze Lisa Zwerling i Karyn Usher. Sam Wan zaznacza, że będzie to bez wątpienia ekscytujący i seksowny thriller. Na chwilę obecną nie znamy niestety daty premiery serialu.

Źródło obrazka głównego: Warner Bros. 

Łukasz Biechoński

Nie straszny mu żaden zakątek popkultury. Ceni sobie tak samo teatralne musicale i opery jak kino splatter czy chorwackie sci-fi. Wierzy, że to nie budżet czyni dzieło, lecz artysta i jego wizja. Tabu dla niego nie istnieje tak długo, jak obie strony czują się w dyskusji komfortowo.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze