Prywatny bal – wywiad z Cyrko. Zaczęłam trochę kombinować

Młoda artystka Cyrko otworzyła z uśmiechem 2023 rok. Jej singiel Prywatny bal w momencie publikacji tego tekstu zajmuje pozycje numer 9 w Spotify (Top200 Chart Share w Polsce), a teledysk na serwisie Youtube w miesiąc po premierze przekroczył granicę 3 milionów wyświetleń. Z tej okazji miałem przyjemność pisemnie zadać piosenkarce kilka pytań.


Krystian Błazikowski (KB): Zacznę od pytania dosyć banalnego. Jak się czuje dziewczyna, która w młodym wieku już po raz trzeci przekracza granice miliona wyświetleń na samym Youtube?

Cyrko (C): Czuje się normalnie, ale nieświadomie. Nie dochodzi do mnie, że moje piosenki generują tak spore wyświetlenia i jak dużo ludzi słucha mojej muzyki. Bardzo mnie to motywuje I trochę przeraża. Cieszę się, że ludziom podoba się, to co robię.

KB: Minęły już dwa lata od premiery twojego pierwszego viralowego kawałku bobobo. Od tamtego momentu wypuściłaś kolejny hit GIFY JAKI TO FILM? i dostałaś się do Sony Music Polska, czy spodziewałaś tak szybkiego i pomyślnego rozwoju wydarzeń, czy może obawiałaś się, że zostaniesz tzw. one hit wonderką?

C: Szczerze nie spodziewałam się i byłam w szoku kiedy wytwórnie muzyczne zaczęły się do mnie odzywać. Za każdym razem jest to dla mnie miłe zaskoczenie kiedy te wyświetlenia rosną.  Przy poprzednich piosenkach nie miałam przy sobie osób, które były obiektywne względem moich piosenek, bo zazwyczaj byli to moi rodzice, chłopak czy przyjaciele. Dla nich zawsze wszystko co stworzę będzie idealne. Wszystkie moje piosenki są bardzo osobiste więc nie miałam nawet takiej myśli, że mogą się one spodobać na taką skalę.

Zobacz również: Caroline Polachek – Desire, I Want To Turn Into You – recenzja płyty

KB: Przechodząc już do twojej twórczości, nie trudno zauważyć, że potrafisz świetnie łączyć gatunki. Bez wątpienia jest to zasługa twojego wykształcenia muzycznego i pięknej barwy głosu. Jednakże z początku bliżej było Ci do hip-hopu. Zmieniło się wraz z premierą MAKIJAŻU Z EUFORII, które pokazało twoją popową stronę. Nie inaczej jest też w twoim najnowszym utworze Prywatny bal. Skąd taka zmiana?

C: Przez lata szukałam tego, w czym dobrze się czuję. Zaczęłam trochę kombinować. Lubię mieszać style, ale nie skonkretyzowałam się jeszcze, w co pójdę dalej.

KB: Jak wyglądał proces tworzenia Prywatnego balu? Skąd wziął się pomysł na tę piosenkę, którą wydajesz w momencie, kiedy już jesteś absolwentką liceum?

C: Napisałam te piosenkę rok po swojej maturze. Zainspirował mnie mój przyjaciel, któremu pozazdrościłam, ponieważ miał okazję pójść na bal ze swoją dziewczyną. Długi czas myślałam, że jest to dobry temat, żeby napisać piosenkę. Wiele osób nie miało tej studniówki albo z niej zrezygnowało. Mnie to osobiście mocno dotknęło, ponieważ marzyłam o niej od dziecka.

Zobacz również: P!nk – TRUSTFALL – recenzja płyty

KB: Jak się czujesz, kiedy słyszysz, że piosenka może stać się hitem studniówek, skoro sama jako maturzystka z pandemicznego okresu nie miałaś przyjemności brać udziału w tak ważnym wydarzeniu?

C: Jest mi bardzo miło i ciesze się takim odbiorem.

KB: Czy jest coś jeszcze, co żałujesz, że Cię ominęło w liceum przez pandemię?

C: Wydaje mi się, że dużym ciosem w plecy były utracone lekcje śpiewu w szkole muzycznej. Jednak przez kamerkę nie dało się przeprowadzić idealnie lekcji. Kontakt ze znajomymi z liceum trwa do dzisiaj, a pandemia dała mi czas, którego przez natłok obowiązków nie miałam dla siebie.

Zobacz również: Paramore – This Is Why – recenzja płyty

KB: Po raz kolejny do teledysku zaprosiłaś swoich bliskich – chłopaka oraz znajomych. W porównaniu do bobobo zmieniły się okoliczności i warunki, w jakich teledysk powstawał. Czy na planie nadal panowała przyjacielska atmosfera, czy może jednak dochodziło do jakichś spięć, nieporozumień?

C: Podczas kręcenia klipu do bobobo była duża presja i stres. Wszystko organizowałam sama. Teraz przy balu miałam o wiele więcej ludzi obok siebie. Ogromną pomocą była dla mnie stylistka i makijażystka Magda. Z kamerzystą tak samo mieliśmy ustalony scenariusz. Było profesjonalnie, a na planie czułam się bardzo dobrze. Moi przyjaciele, rodzice i chłopak zachowali się bardzo profesjonalnie, okazali mi ogromne wsparcie. Nie było żadnych spin, bardziej to ja wkurzałam się na buty, bo były bardzo niewygodne haha. Siedzieli na planie od początku do końca. Mieliśmy niezłą zabawę i teraz pamiątkę do końca życia.

Zobacz również: Najlepsze albumy 2023 roku

KB: Jakie masz plany wydawnicze na najbliższą przyszłość? Czy możemy się spodziewać w tym roku twojego debiutanckiego albumu? Jeśli tak, to czy planujesz EPke, czy może LP?

C: Na razie planuję wydawać single. Możliwe, że w przyszłości pojawi się album.

KB: Na zakończenie, czego w wolnych chwilach słucha Cyrko? Bez jakich artystów nie wyobrażasz sobie swoich playlist? A może jest ktoś, kogo chciałabyś polecić naszym czytelnikom?

C: U mnie zmienia się to bardzo szybko. Na chwilę obecną słucham albumu Miley Cyrus Plastic Hearts, Blaza Julii Rockiej i na okrągło Jan Rapowanie. Często uczestniczę w koncertach symfonicznych, więc muzyka poważna jest u mnie na co dzień.


Singiel Prywatny singiel ukazał się 20 stycznia. Wywiad z Cyrko został opracowany dzięki współpracy z Sony Music Entertainment Poland. Serdecznie dziękujemy!


ŚLEDŹ NAS NA IG
https://www.instagram.com/popkulturowcy.pl/
Krystian Błazikowski

Cichy wielbiciel popkultury. Pisanie zawsze było cichym marzeniem, które mogę zacząć spełniać. Na co dzień wielki fan Marvela, fantasy oraz horroru. Całość miłości do filmu domyka kino azjatyckie.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze