Najgorsze filmowe sequele

Men in Black: International (2019)

Jest to prawdopodobnie jedyne obecnie miejsce, w którym zatęsknicie za Willem Smithem.


Terminator: Mroczne Przeznaczenie (2019)

Seria Terminator od lat boryka się z brakiem pomysłu na siebie. Po dobrej jedynce i jeszcze lepszej, wybitnej wręcz dwójce, w świecie Terminatora nastąpiła faza eksperymentów. Raz były one lepsze, raz gorsze, ale ten potworek – Mroczne Przeznaczenie – to zdecydowanie najgorsze bydle, jakie wypluła ta seria od początku jej istnienia.


To: Rozdział 2 (2019)

Pierwsza część To? Świetne widowisko, do którego wracam z nieskrywaną przyjemnością. Druga część? Ech… Niemal trzy godziny niestrasznego, często tandetnego i niezamierzenie śmiesznego filmu, który nie ma do zaoferowania absolutnie nic. No, może poza samym Pennywisem – on dalej jest dobrym wariatem.


Gwiezdne Wojny: Skywalker. Odrodzenie (2019)

No więc… Tak. Jak po Ostatnim Jedi doceniało się prequele, tak po Skywalker. Odrodzenie zaczyna się doceniać Ostatniego Jedi. Film J.J. Abramsa, w wielkim skrócie mówiąc, jest pijany. Jeśli fani Gwiezdnych Wojen myśleli, że film Riana Johnsona zabił tę serię, tak Abrams swoim filmem upewnił się, że jest martwa. Film ewidentnie stał w rozkroku, chcąc zadowolić zarówno fanów epizodu VIII jak i jego przeciwników. Efekt? Salwy śmiechu na sali kinowej, scenariusz pozbawiony jakiegokolwiek sensu i gwałt na nazwisku Skywalker. Nowa trylogia Star Wars będzie w przyszłości idealnym kontrprzykładem do Marvela – jak nie planować historii uniwersum.


Wonder Woman 1984 (2020)

Po sporym sukcesie, jakim okazała się pierwsza Wonder Woman, Patty Jenkins dostała szansę nie tylko wyreżyserowania sequela, ale również i napisania doń scenariusza. Tym samym, wraz z Wonder Woman 84, Gal Gadot została najprawdopodobniej bezrobotna – przynajmniej w świecie DC.


Psy 3. W imię zasad (2020)

https://youtu.be/8POz4kzq_9c

Jeśli nawet Linda nie daje Ci radości podczas seansu, to znaczy, że Twój film naprawdę nie ma do zaoferowania niczego interesującego. Psy 3 nie powinny powstać. Dwójka, w zasadzie, też nie – jesteśmy wyznawcami oryginalnych Psów i basta!


Kolejny film o Boracie (2020)

Borat, czyli kultowa komedia z 2006 roku, zajmuje specjalne miejsce w moim serduszku i wracam do niej z namiętnością. No, wracałem, bo ostatnie lata aktywności Cohena zwróciły się w kierunku czystej propagandy. Nie inaczej jest w wypadku drugiego Borata, który wydany na kilka dni przed wyborami w USA w 2020 roku, okazał się wyłącznie obrzydliwą propagandą anty-republikańską.


Kontynuuj czytanie zestawienia Najgorsze Filmowe Sequele na następnej stronie!


Strony: 1 2 3 4 5 6 7

Krzysztof Wdowik

Nie lubi (albo nie umie) mówić zbyt poważnie i zawile o popkulturze. Nie lubi też kierunku, w którym poszedł Hollywood i branża gamingowa. A już na pewno nie lubi pisać o sobie w trzeciej osobie. W ogóle to on mało co lubi.

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
Pokaż wszystkie komentarze