Dominik Dudek
Ja śnię
Dominik Dudek emanuje spokojną pewnością siebie i ma powody. Ja śnię to udany debiut i świetna EPka. Artystę zdecydowanie trzeba mieć na oku.
Nosowska
Degrengolada
Podsumowując, Degrengolada opowiada o problemach, o sposobie życia ludzi, jako społeczeństwa. Nosowska, jak narrator komentuje obserwowaną rzeczywistość i wyraża swój sprzeciw wobec tego, co widzi. Myślę, że nie należy oceniać tej płyty w warstwie muzycznej, ale przede wszystkim pod kątem lirycznym. A teksty Nosowskiej zawsze były i nadal są piękne, emocjonalne i pełne wrażliwości. I chyba własnie tego słuchacze oczekują od artystki.
Opał
Przestrzeń
Muzyka Opała przepełniona jest emocjami i nie inaczej ma się z Przestrzenią. Żeby jednak docenić piękno tego albumu, trzeba się na nie otworzyć.
CZERWIEC
IVO
.yk
Płyta .yk jest bardzo udana. Działa na wielu poziomach, które wzajemnie się przenikają. Teksty wzmocnione głosami innych artystów są szczere i rysują przed oczami sytuacje, o które każdy się otarł. Tym samym IVO zachęca, żeby przyjrzeć się samemu sobie. A to wszystko zawiera się w świetnej muzyce i łagodnym głosie artystki.
Bob Dylan
Shadow Kingdom
Czy fakt, że część odbiorców odbije się od Shadow Kingdom z grymasem niezadowolenia, zżymając się w reakcji na kozi wokal artysty i brak ciepłych, łagodnych, melodyjnych folkowych standardów umniejsza jej w jakiś sposób? Nie, bo Dylan zawsze był inny i zawsze polaryzował. Do mistrza trzeba dojrzeć i go zrozumieć, osadzić w kontekście. Dobrym punktem wyjścia jest zrozumienie jak wielu naszych idoli czerpało całymi garściami z Dylana i jak dużą metamorfozę przeszedł świat piosenki w reakcji na talent tego człowieka.
Donguralesko
Ucieczka z kina wolność
Donguralesko jako jeden z nielicznych tak potrafi zamieszać, że nawet nie raz pojawiające się podobne wersy do poprzednich mają w sobie nową energię. Ucieczka z kina wolność to jeden z lepszych rapowych albumów tego roku, jak i w dorobku Gurala.
Phillips Phillips
Drift Back
Drift Back przypomina, jak pięknym uczuciem jest miłość. Płyta ta może skłonić do refleksji, a nawet lekko wzruszyć swojego słuchacza. Jednak przede wszystkim, najnowszy album artysty jest zwyczajnie bardzo przyjemny podczas odsłuchu. Drift Back pozwala nam na chwilę oderwać się od codziennego życia i zatopić się w łagodnych dźwiękach swojej muzyki.